Ciężki jest żywot blogów o marketingu sportowym. Rodzą się i upadają. Wraz z końcem listopada na stronie <a href="http://marketingsportu.pl" target="_blank">marketingsportu.pl </a>ukazała się ostatnia notka. Był to jeden z najdłużej działających projektów tego typu w polskiej sieci.
Blog prowadzony był przez 7 lat przez <a href="https://twitter.com/kamil_kwasniak" target="_blank">Kamila Kwaśniaka</a>. Wcześniej działał pod nazwą reklaMAN. Zapytany o przyczyny zaprzestania blogowania autor odpowiedział:
<blockquote class="twitter-tweet" data-width="550" data-dnt="true">
<a href="https://twitter.com/Pracawsporcie?ref_src=twsrc%5Etfw">@Pracawsporcie</a> Brakuje czasu, coraz mniej czuję polską blogosferę (emigrant here :)), profiluję się na trochę inne tematy. Temat zamknięty
&mdash; Kamil Mark Kwasniak (@kamil_kwasniak) <a href="https://twitter.com/kamil_kwasniak/status/670658352125501440?ref_src=twsrc%5Etfw">November 28, 2015</a></blockquote>
<script async src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script>
Stronie zniknie z sieci w połowie 2016 rok (do tego czasu Kamil opłacił domenę). Czytelnikom z pewnością brakować będzie cotygodniowych podsumowań najważniejszych wydarzeń w branży sportowej, które były ciekawą dawką inspiracji.
[fot. Viktor Hanacek]

Koniec bloga marketingsportu.pl

Damian Jursza