Rekordowe zarobki w półfinałach Klubowych Mistrzostw Świata FIFA 2025

Rozgrywki wkraczają w decydującą fazę z niespotykanie wysokimi nagrodami finansowymi. Chelsea, Fluminense, PSG i Real Madryt rywalizują o łączną pulę nagród wynoszącą miliard dolarów – największą w historii klubowej piłki nożnej. Każdy z półfinalistów ma już zagwarantowane minimum 60,835 mln USD, a zwycięzca turnieju może zarobić nawet ponad 150 mln USD.
TLDR? ;-) W tym artykule przeczytasz o:
- Miliardzie dolców, który FIFA przeznaczyła na ten turniej. Wow!
- Ile zarobili już półfinaliści: Chelsea, Fluminense, PSG i Real. A zarobili sporo.
- Ile zarobi wygrany.
Nowy format przynosi finansową rewolucję
FIFA dokonała historycznej reformy Klubowych Mistrzostw Świata, przekształcając je z corocznego 7-zespołowego turnieju w wielkie 32-drużynowe widowisko organizowane co cztery lata. Turniej trwa od 14 czerwca do 13 lipca 2025 roku w Stanach Zjednoczonych, obejmując 63 mecze rozgrywane na 12 stadionach w 11 miastach. Obecnie jesteśmy na etapie decydujących rozstrzygnięć, czyli półfinałów. Warto w takim momencie zajrzeć do sejfu FIFA i podejrzeć jak wygląda pula nagród.
W 2023 roku pula nagród wynosiła zaledwie 16 mln USD, podczas gdy teraz FIFA przeznaczyła 1 miliard dolarów na nagrody i premie.
Struktura nagród: 525 milionów za udział, 475 milionów za wyniki
FIFA podzieliła miliardową pulę na dwie części: 525 mln USD stanowi tzw. „startowe” rozdzielane między wszystkie 32 kluby na podstawie kryteriów sportowych i komercyjnych, podczas gdy 475 mln USD to „premie” wypłacane na podstawie osiągnięć w turnieju.
W skrócie. Pierwsza część jest gwarantowana, a drugą trzeba sobie wywalczyć już na boisku.
Opłaty za udział różnią się znacząco w zależności od kontynentu i federacji, do które dany klub przynależy.
- Europa (UEFA): 12,81-38,19 mln USD (12 zespołów, kwoty zależne od rankingu)
- Ameryka Południowa (CONMEBOL): 15,21 mln USD za klub (6 zespołów)
- Ameryka Północna, Azja, Afryka: 9,55 mln USD za klub (po 4 zespoły z każdej konfederacji)
- Oceania: 3,58 mln USD (1 zespół)
Premie za wyniki są jednakowe dla wszystkich:
- Zwycięstwo w fazie grupowej: 2 mln USD
- Remis w fazie grupowej: 1 mln USD
- 1/8 finału: 7,5 mln USD
- Ćwierćfinał: 13,125 mln USD
- Półfinał: 21 mln USD
- Finalista: 30 mln USD
- Zwycięzca: 40 mln USD
Zarobki półfinalistów: Real prowadzi
Real Madryt znajduje się na czele z 84,815 mln USD zarobionych dotychczas. Królewscy otrzymali najwyższą opłatę startową (~38,19 mln USD) jako najwyżej sklasyfikowana drużyna europejska, do tego dorzucili 5 mln USD za fazę grupową (2 zwycięstwa, 1 remis) oraz standardowe premie (41,625 mln USD) za awans do półfinału.
PSG zgromadził 81,125 mln USD, otrzymując około 35,5 mln USD za udział oraz 4 mln USD za fazę grupową (2 zwycięstwa, 1 porażka). Chelsea zarobiła 78,625 mln USD z podobną strukturą – około 33 mln USD za start i 4 mln USD za grupę.
Największym beneficjentem w relacji do swoich możliwości finansowych jest Fluminense z 60,835 mln USD. Brazylijski klub otrzymał „tylko” 15,21 mln USD za udział, do tego dołożył 4 mln USD za fazę grupową i mniejszą „startówkę” zrekompensował sobie identycznymi premiami jak Real, Chelsea i PSG za fazę pucharową.
Perspektywy finansowe: kto może zarobić najwięcej?
Zwycięzcy półfinałów otrzymają dodatkowe 30 milionów dolarów za awans do finału, a triumfator całego turnieju zgarnię jeszcze 40 milionów dolarów premii. Oznacza to, że Real Madryt może zarobić łącznie nawet 154,815 miliona dolarów, jeśli wygra cały turniej, PSG – 151,125 miliona, Chelsea – 148,625 miliona, a Fluminense – 130,835 miliona dolarów.
Komentarz redakcji
Wprowadzenie miliardowej puli nagród w Klubowych Mistrzostwach Świata 2025 to znaczący krok FIFA w kierunku globalizacji klubowej piłki nożnej. Choć największe korzyści finansowe płyną do europejskich potęg, formuła pozwala również klubom z innych kontynentów na osiągnięcie życiowych zarobków.
Szczególnie wymowny jest przypadek Fluminense, które dzięki świetnej grze w fazie play-off zarobi rekordowe dla siebie pieniądze, mimo wielokrotnie niższej „wejściówce” niż ta, którą otrzymali europejscy giganci. To pokazuje, że nowy format rzeczywiście nagradza wyniki sportowe ponad status rynkowy.