Pierwszy raz na meczu z akredytacją – mini poradnik
Damian Jursza
Ten artykuł jest dla osób, które rozpoczynają dopiero swoją przygodę z dziennikarstwem sportowym. Początkujących, którzy wybierają się na swój pierwszy event na akredytację prasową i w związku z tym są pełni obaw oraz mają wiele pytań. To mini poradnik dla osób wstydzących się zapytać co i jak, swoich bardziej doświadczonych koleżanek i kolegów.
Oto 5 podstawowych wątków, które są ważne:
Legitymacja prasowa
Niezależnie czy akredytację meczową odebrałeś wcześniej czy zrobisz to dopiero w dniu imprezy – warto zabrać ze sobą legitymację prasową (ewentualnie inny dokument potwierdzający tożsamość). Przy większych imprezach sportowych ochrona na wejściu stosuje podwójną weryfikację – sprawdzając czy dane z akredytacji zgadzają się z tymi na legitymacji prasowej.
Zobacz jak wygląda legitymacja prasowa i jakie informacje powinna zawierać.
Koszulka i szalik
Twój stały zestaw meczowy to koszulka i szalik ukochanego klubu? Wybierając się na trybunę prasową – zostaw go w domu. Miłość do drużyny miej w sercu, na trybunie prasowej jesteś dziennikarzem, który powinien być obiektywny. Zresztą wyobraź sobie, że po meczu podchodzisz do zawodnika przeciwnej drużyny w koszulce swojego klubu. W takiej sytuacji nie masz co liczyć na szczery wywiad, a co za tym idzie dobry materiał.
Internet
Planujesz wysłać relację ze spotania zaraz po końcowym gwizdku? A może zamierzasz relacjonować mecz dla swojej redakcji na żywo? Pomyśl o własnym internecie i zabierz go ze sobą. Teoretycznie większość trybun prasowych ma swoje wifi. Niestety tylko teoretycznie… Nie znam dziennikarza, który w swojej karierze choć raz nie spotkałby się z niespodziewanym brakiem internetu na obiekcie sportowym.
Przerwa
Przerwa w spotkaniu to zazwyczaj dobry moment, żeby podładować trochę akumulatory. W zasadzie na każdym evencie sportowym przewidziane jest miejsce dla dziennikarzy, gdzie mogą wypić herbatę, kawę oraz posilić się. Jeśli w przerwie meczu widzisz wędrówkę grupy dziennikarzy z loży prasowej do jakiegoś pomieszczenia – to idź za nimi, z pewnością doprowadzą Cię do cateringu. :-) Pamiętaj jednak, żeby zachować tam klasę. Niestety wielu dziennikarzy zasłynęło z umiejętności w stylu – wpychanie się w kolejkę, zbieranie zapasów czy walka o jedzenie… Przerwę postaraj się wykorzystać na poznanie bardziej doświadczonych koleżanek i kolegów po fachu. Nie wiesz jak zagadać? Najprościej wymienić kilka uwag na temat pierwszej części widowiska.
Mixed zone
Na każdym obiekcie sportowym jest tzw. mixed zone czyli strefa medialna. Kieruj się tam niezwłocznie po zakończeniu eventu. Podobnie jak w przypadku cateringu, drogę wskażą Ci bardziej doświadczeni dziennikarze. To miejsce w którym media mają dostęp do zawodników. Nie licz jednak, że uda Ci się przeprowadzić tam autorski wywiad. Zazwyczaj wokół jednego sportowca ustawia się grupa przepytujących go dziennikarzy. Pamiętaj, że zdarzają się duże imprezy sportowe, gdzie nie każda akredytacja daje uprawnienia w postaci dostępu do mixzone. Warto zwrócić na to uwagę wcześniej i powalczyć z organizatorami o stosowne uprawnienia.
Masz pytania, wątpliwości? Napisz na kontakt@pracasport.pl.
[fot. New Old Stock]