Strony w sieci: skoki narciarskie
Damian Jursza
Zanim na dobre dowiemy się czy Kamil Stoch wywalczy Puchar Świata, przyjrzyjmy się serwisom poświęconych skokom narciarskim. Jak radzą sobie one w social media? Która strona króluje na Facebooku, a która świetnie angażuje na Twitterze?
Na kłopoty bogactwa kibice narzekać niestety nie mogą. W sieci znajdą bowiem zaledwie pięć na bieżąco aktualizowanych serwisów poświęconych tej dyscyplinie. Są to: skijumping.pl, skokinarciarskie.pl, skokinews.com, skokipolska.pl i skoki24.pl. Największą oglądalność odnotowuje ten pierwszy. Istnieje też kilka mniejszych projektów, które nie były brane pod uwagę. Z uwagi na brak aktualizacji czy bardzo odległe miejsce w wynikach wyszukiwania.W zestawieniu nie znalazła się też strona skoki-narciarskie.pl, która bazuje głównie na zewnętrznej treści, dowcipach i grach.
– Wiadomo, że skoki narciarskie to sport bardzo sezonowy i zainteresowanie nim np. w okresie letnim jest wielokrotnie mniejsze niż zimą. Wiosną czy jesienią odwiedza nas jakieś 10 razy mniej użytkowników. Latem, w okresie Letniej Grand Prix jest trochę lepiej, ale szału nie ma. Okres wiosna-jesień wykorzystujemy głównie na jakieś większe lub mniejsze zmiany w serwisie, modernizacje, a także na poszukiwanie partnerów i planowanie kolejnego sezonu zimowego. Jest to też okres, w którym można trochę zająć się innymi sprawami, odetchnąć od skoków i portalu – mówi Tadeusz Mieczyński, założyciel strony SkiJumping.pl. Przeczytaj cały wywiad.
Prawie 50 tysięcy fanów SkiJumping.pl
Na Facebooku wyraźnie widać pozycję hegemona. SkiJumping.pl ma tyle samo fanów co cała konkurencja razem wzięta. O drugie miejsce zawzięcie rywalizują SkokiNarciarskie.pl, Skoki24.pl i SkokiPolska.pl.
Cieszy, że wszystkie profile aktualizowane są regularnie. Dobrze byłoby jednak popracować nad estetyką fanpage’y.
Co ciekawe ponad 30 tysięcy fanów zgromadził nieuwzględniony w zestawianiu fanpage Skoki-Narciarskie.pl, co pokazuje, że rozrywkowe treści wciąż cieszą się dużym zaangażowaniem na Facebooku.
Skoki24.pl wracajcie na Twittera ;-)
Tylko cztery serwisy regularnie tweetują. Aktywne są SkiJumping.pl, SkokiNarciarskie.pl, SkokiPolska.pl i SkokiNews.com. Zaskoczenia nie ma, najwięcej followersów ma pierwsza strona.
Na Skoki24.pl ostatni wpis jest z końca poprzedniego roku. Minus dla SkokiNews.com za przypięty na górze tweet pochodzący z 2014 roku.
W blogosferze posucha
Oglądając transmisje skoków narciarskich od dawna zastanawiało mnie, dlaczego wśród gości w studiu nie ma dziennikarzy sportowych czy blogerów. Najczęściej w roli telewizyjnego eksperta widzimy prezesa PZN – Apoloniusza Tajnera i byłego fizjoterapuetę kadry – Rafała Kota.
Odpowiedź jest jednak dość prosta. Nie ma zbyt wielu takich ekspertów. Dziennikarzy specjalizujących się w skokach jest jak na lekarstwo, a blogi prowadzone są zazwyczaj przez kibiców – amatorów. Co więcej, większość blogów opartych jest na brzydkich szablonach Blogspot.com czy Blog.onet.pl. Odstrasza nie tylko layout, ale także poziom artykułów oraz brak regularnych aktualizacji.
Zdecydowanie najlepszym blogiem jest Ślizgiem, autorstwa Tomasza Kalemby. Mający ponad 4 tysiące followersów na Twitterze dziennikarz Onetu dzieli się tam często ciekawymi kulisami związanymi ze startami Polaków.
Warto zajrzeć także na bloga Michała Chmielewskiego oraz “Skoki okiem kobiet” – prowadzony przez kobiety dla… kobiet. Fanom nietypowych podróży spodoba się “Okiem skoczniołaza”, a sympatykom zdjęć do gustu przypadnie “I love ski jumping”, natomiast jako swoiste, nieco egzotyczne ciekawostki można potraktować blog z opowieściami o skoczkach narciarskich czy blog prezentujący kolekcję autografów skoczków.
Kto następny?
Raz na dwa tygodnie na PracaSport.pl znajdziesz analizę działań na kanałach social media stron poświęconych różnym dyscyplinom sportu. Już wkrótce przyjrzę się szerzej serwisom o boksie i żużlu. Nie chcesz przegapić kolejnych rankingów? Zapisz się na newsletter.