Dlaczego hymn USA śpiewany jest przed wydarzeniami sportowymi?
Damian Jursza

Mecze ligowe koszykówki (NBA), hokeja (NHL), bejsbola (MLB), futbolu amerykańskiego (NFL), piłki nożnej (MLS) i wyścigi NASCAR. Wszystkie mają wspólną cechę. Każdemu z tych wydarzeń sportowych towarzyszy uroczyste odśpiewaniu hymnu USA. Jak narodziła się ta tradycja?
Podczas mojego pobytu w Stanach Zjednoczonych, byłem lekko zaskoczony, że hymn odgrywany, a w zasadzie to odśpiewywany jest przed praktycznie każdym wydarzeniem sportowym. Oczywiście zdawałem sobie sprawę wcześniej, że ma to miejsce przed najważniejszymi imprezami jak Super Bowl, ale nie spodziewałem się aż takiej skali i takiego zastrzyku patetyczności.
Postanowiłem sprawdzić i opowiedzieć Wam skąd u Amerykanów taki szacunek do własnego hymnu i dlaczego od wielu lat towarzyszy on wydarzeniom sportowym w tym kraju.
Aby lepiej wczuć się w temat posłuchajcie najpierw nagranego przeze mnie fragmentu wykonania hymnu w legendarnej Madison Square Garden przed meczem New York Knicks – Los Angeles Lakers:
Tradycja starsza niż hymn
Amerykanie lubią eksponować swój patriotyzm. Poczucie dumy z bycia mieszkańcem Stanów Zjednoczonych to w zasadzie stały element tamtejszej kultury, o którym na marginesie można by napisać całkiem ciekawy artykuł. Może kiedyś. ;-) Największym symbolem patriotyzmu jest flaga i to właśnie niej poświęcony jest tekst oficjalnego hymnu państwowego – “Gwiaździsty sztandar” (ang. “Star-spangled Banner”).
Co ciekawe tradycja śpiewania tej pieśni przed wydarzeniami sportowymi narodziła się dużo wcześniej, zanim “Gwiaździsty sztandar” stał się oficjalnie hymnem USA.
Podobno pierwszy raz miało to miejsce 15 maja 1862 roku (!) podczas meczu bejsbolowego na Brooklynie w Nowym Jorku. Pieśń odegrał specjalnie sprowadzony na tę okazję zespół muzyczny. Koszty jednak były tak duże, że organizatorzy postanowili, że w przyszłości w ten sposób uświetniać będą tylko pierwszy mecz sezonu.
Przełomem dla rodzącej się tradycji była pierwsza wojna światowa. Po włączeniu się Amerykanów do działań zbrojnych, rozgrywkom bejsbolowym zaczęły towarzyszyć patriotyczne akcenty, takie jak marsze żołnierzy czy koncerty piosenek narodowych. W 1918 roku podczas spotkania World Series pomiędzy Boston Red Sox i Chicago Cubs blisko 20 tysięcy osób, przy akompaniamencie zespołu i na baczność, odśpiewało “Gwiaździsty sztandar”, a wysłannik słynnego New York Times w swojej relacji zachwycał się wspaniałą manifestacją patriotyzmu. Od tego momentu pieśń odgrywana była w Bostonie podczas najważniejszych spotkań sezonu. Idea znalazła naśladowców także w innych miastach, wciąż jednak nie było w tym cykliczności.
Historia powstania amerykańskiego hymnu
Autorem słów hymnu jest prawnik Francis Scott Key, który napisał wiersz w 1814 roku obserwując ostrzał twierdzy Fort McHenry w Baltimore przez Brytyjczyków. Z czasem Amerykanie połączyli słowa wiersza z melodią piosenki Johna Stanforda Smitha “Do Anakreonta w niebie”, która pierwotnie była śpiewana przez Towarzystwo Anakreonta w Londynie, do którego należeli przedstawicieli ceniący dość konsumpcyjne podejście do życia elity wolnych zawodów.
Utworowi z nowym tekstem nadano tytuł “Gwiaździsty Sztandar”. W 1916 roku prezydent Woodrow Wilson nakazał grać pieśń podczas uroczystości wojskowych, a w 1931 roku parlament amerykański uznał ją za oficjalny hymn Stanów Zjednoczonych.
Najpierw bejsbol na koniec piłka nożna
Na stałe hymn zagościł na meczach bejsbolowych w czasie drugiej wojny światowej (od 1942 roku). W ramach manifestowania wsparcia dla walczących na frontach żołnierzy coraz częściej pojawiał się także podczas spotkań futbolu amerykańskiego. Bezpośrednio po wojnie Elmer Layden, komisarz NFL zaapelował do wszystkich klubów, aby hymn był integralną częścią każdego spotkania. – Nie możemy zrezygnować z grania hymnu, bo wojna się skończyła. Nigdy nie możemy zapomnieć, co to dla nas znaczy – tłumaczył swoją decyzję.
W 1946 roku hymn zaczął towarzyszyć spotkaniom NHL, następnie NBA, a kiedy w 1996 roku powstała piłkarska MLS – stało się jasne, że chociaż rozgrywki miały czerpać z najlepszych europejskich wzorców, to na stadionach przed każdym meczem nie może zabraknąć hymnu.
Śpiewać hymn to wielki zaszczyt
Chociaż to bejsbol zapoczątkował tę tradycję, to najbardziej kojarzona jest z futbolem amerykańskim. Dla artystów w USA trudno o większy splendor niż wykonanie hymnu podczas Super Bowl.
Przed najważniejszym spotkaniem w NFL “Gwiaździsty Sztandar” śpiewały takie gwiazdy jak: Cher, Whitney Houston, Alicia Keys, Aaron Neville, Backstreet Boys, Beyonce, Mariah Carey, Billy Joel, Neil Diamond i Lady Gaga.
– Czekałam, żeby to zaśpiewać od 1991 roku, kiedy zobaczyłam, jak moja idolka Whitney Houston wykonała hymn fenomenalnie – mówiła Pink, która w 2018 roku pomimo grypy odśpiewała hymn.
Zaśpiewanie hymnu przed liczną publicznością to nie tylko zaszczyt, ale też ogromne wyzwanie. Z uwagi na to, że melodia “Gwiaździstego Sztandaru” obejmuje półtorej oktawy i jest trudna do wykonania dla przeciętnego człowieka zawsze śpiewa ją zawodowy piosenkarz lub lokalny utalentowany amator, który zazwyczaj ma już za sobą przygodę z programami telewizyjnymi typu talent show. Nie zawsze jednak nawet bardzo popularny artysta gwarantuje odpowiednią oprawę.
Przekonała się o tym wokalistka Fergie, której wykonanie hymnu przed NBA All-Stare Game w 2018 roku spotkało się z podobnym odbiorem publiczności jak występ Edyty Górniak na mundialu w Korei w 2002 roku.
Do historii przeszło także wykonania hymnu przez Christinę Aguilerę, która w 2011 roku podczas Super Bowl zamiast odśpiewać tekst czwartego wersu utworu, powtórzyła drugi.
Odzwierciedlenie swoistej rywalizacji w wykonaniu hymnu, możecie znaleźć w różnych rankingach na YouTube. ;-)
Bojkotowanie hymnu
Patriotyczna tradycja ma także swoją drugą stronę medalu. Bojkotowanie hymnu przez sportowców stało się formą protestu, przede wszystkim przeciwko uprzedzeniom rasowym oraz wojnom toczonym przez USA (np. w Wietnamie czy Iraku).
W 1968 roku na Igrzyskach Olimpijskich biegacze Tommy Smith i John Carlos podczas hymnu USA na znak protestu przeciwko łamaniu praw człowieka podnieśli w górę ręce przyodziane w czarne rękawice. Przez środowisko walczące o prawa Afroamerykanów w Stanach Zjednoczonych gest lekkoatletów uznany został za jedno z ważniejszych wydarzeń w historii ruchu.
W 2016 Colin Kaepernick z San Francisco 49ers nie wstał podczas wykonania hymnu, tłumacząc się później, że nie będzie tolerował hymnu kraju, w którym łamane są prawa czarnoskórych obywateli. Jego zachowanie znalazło naśladowców i wywołało narodową debatę, która nie ominęła Białego Domu.
Podobnych form protestu było w historii kilkanaście.
Pomimo że niemal każdego dnia rozgrywany jest mecz ligowy, to amerykańska tradycja wraz z upływem lat nie traci swojego uroku. „Gwiaździsty sztandar” dalej dodaje prestiżu i pozwala poczuć się wyjątkowo nie tylko sportowcom, ale także kibicom.