Cały na biało. Dlaczego na Wimbledonie obowiązuje biały strój?

Od ponad 140 lat Wimbledon zachowuje jedną z najsurowszych tradycji w światowym sporcie – obowiązek gry wyłącznie w białych strojach. Ta zasada, wprowadzona w epoce wiktoriańskiej, przetrwała wszystkie zmiany w tenisie i nadal budzi emocje wśród zawodników. Choć dziś może wydawać się anachroniczna, biały dress code ma głębokie uzasadnienie praktyczne i kulturowe, które ukształtowało unikalny charakter najstarszego turnieju tenisowego świata.
TLDR? ;-) W tym artykule przeczytasz o:
- Praktycznych powodach wprowadzenia białych strojów, czyli maskowanie potu i ochrona przed słońcem. Wszak sportowcy to też ludzie ;-)
- Społecznych korzeniach tradycji związanych z wiktoriańską elegancją i elitarnością sportu. Ach ta brytyjska arystokracja.
- Ewolucji przepisów od luźnych preferencji do surowych zasad obowiązujących obecnie. Czyli kiedyś to było.
Początki tradycji w epoce wiktoriańskiej
Zasada białego ubioru na Wimbledonie sięga lat 80. XIX wieku, kiedy sport rakietowy rozwijał się jako forma rekreacji wśród angielskiej arystokracji. Nie była to początkowo surowa reguła, ale raczej społeczna konwencja wynikająca z ówczesnych standardów elegancji.
W epoce wiktoriańskiej widoczne plamy potu uznawano za skrajnie nieschludne i nieodpowiednie dla osób z wyższych sfer. Biały materiał skutecznie maskował te „niedyskretne” ślady wysiłku, pozwalając zachować pozory nienagannej prezencji na korcie.
Dodatkowo białe tkaniny miały praktyczne zastosowanie, które zresztą cały czas jest aktualne. Biały kolor odbija promienie słońca, obniżając temperaturę odczuwaną przez zawodników podczas letnich, często parnych dni. To czysto fizyczne uzasadnienie pozostaje aktualne do dziś.
Elitarny charakter
Ujednolicony, biały ubiór miał głębsze znaczenie społeczne niż tylko kwestie praktyczne. Tenis w pierwotnej formule w XIX wieku był przywilejem arystokracji i zamożnej burżuazji, a jednolity dress code podkreślał przynależność do elity.
Biały kolor kojarzył się z czystością, elegancją i możliwością częstej zmiany garderoby, gdyż tylko bogaci mogli sobie pozwolić na utrzymanie białych strojów w nienagannym stanie. To była forma dyskretnego, ale czytelnego sygnału statusu społecznego.
Ten tradycyjny dress code wyróżniał Wimbledon na tle innych turniejów, które z czasem liberalizowały swoje zasady dotyczące ubioru zawodników.
Formalizacja zasady po incydencie z 1962 roku
Choć biel była preferowana od pierwszego turnieju w 1877 roku, do początku lat 60. XX wieku nie obowiązywał absolutny zakaz kolorów. Przełomowy moment nastąpił w 1962 roku, gdy brazylijska mistrzyni Maria Bueno wystąpiła w barwnym stroju.
Ten incydent skłonił All England Club do oficjalnego wprowadzenia bezwzględnej zasady „niemal wyłącznie bieli” od sezonu 1963. Od tego momentu regulamin stał się jednym z najsurowszych w światowym sporcie.
Na przestrzeni dekad przepisy ulegały dalszemu zaostrzeniu. Obecnie kolorowe elementy mogą pojawić się jedynie w formie wąskiej, maksymalnie 10-milimetrowej lamówki, a wszelkie odcienie ecru czy kremu są kategorycznie zabronione.
Współczesne wyjątki i kontrowersje
Mimo surowych zasad, w 2023 roku All England Club wprowadził pierwsze znaczące złagodzenie od dekad. Zawodniczki mogą nosić ciemne, wewnętrzne spodenki podczas menstruacji, pod warunkiem że nie wystają poza krawędź spódniczki.
Ta zmiana wzbudziła szerokie dyskusje o modernizacji tradycyjnych zasad. Niektórzy zawodnicy otwarcie krytykują restrykcyjny dress code, argumentując że ogranicza swobodę wyrazu i komfort gry. Pewnych zmian chcieliby również sponsorzy techniczni, którzy mogliby przygotować bardziej kreatywne i rzucające się w oczy ubrania dla zawodników na cieszący się przecież ogromną popularnością medialną turniej.
Mimo kontrowersji, regulamin pozostaje niezmieniony w pozostałych aspektach. Sędziowie nadal skrupulatnie sprawdzają stroje przed meczami, a złamanie zasad może skutkować dyskwalifikacją.
Komentarz redakcji
Surowy dress code Wimbledonu to wyjątkowy przykład tego, jak tradycje sportowe mogą przetrwać zmiany społeczne i kulturowe. Choć może wydawać się anachroniczny, biały strój pozostaje nieodłącznym symbolem najstarszego turnieju tenisowego świata. Mamy nadzieję, że tak zostanie, bo ta tradycja bardzo się nam podoba :-)
A tak prezentują się tegoroczne ćwierćfinalistki całe na biało:
The ladies’ singles quarter-finals are locked in 🔒#Wimbledon pic.twitter.com/hnDjm6dWvA
— Wimbledon (@Wimbledon) July 7, 2025