Kiedy nie powinieneś zakładać własnego bloga o sporcie?

Damian Jursza

Damian Jursza

Test

Sporo młodych czytelników w prywatnych wiadomościach zadaje pytanie – jak założyć i wypromować swojego bloga o sporcie. Zazwyczaj zamiast odpowiadać im wprost, po prostu odradzam ten rodzaj aktywności i zachęcam do pisania dla już istniejących w sieci stron. Blogowanie nie jest dla wszystkich, wymaga cierpliwości, ale też pewnych umiejętności. Jak szybko sprawdzić czy blog jest właśnie dla Ciebie?

Pomysł na blogowanie rodzi się zazwyczaj spontanicznie. Szczególnie w branży sportowej. Oglądasz jakieś wydarzenie i masz ochotę podzielić się swoimi wrażeniami na ten temat. Do tej pory wystarczały Tobie kanały social media, myślisz jednak o czymś więcej – własnym blogu. Gdzieś z tyłu głowy masz marzenie o zostaniu znanym dziennikarzem sportowym. Blog ma być pierwszym punktem na drodze do tego celu.

Zanim przystąpisz do działania sprawdź, czy możesz odpowiedzieć “tak” na cztery z poniższych pytań.

Czy o założeniu bloga myślisz od dłuższego czasu i masz w tym jakiś cel?

Emocje są dobrym paliwem do działania, ale decyzja o założeniu bloga powinna być przemyślana. Jeśli na fali meczu AS Roma – FC Barcelona postanawiasz założyć własną stronę poświęconą Lidze Mistrzów – wstrzymaj się z decyzją na kilka dni, a nawet tygodni. Ochłoń, spróbuj napisać 3-4 teksty, przeanalizuj konkurencyjne strony oraz swoje zaangażowanie czasowe i zobacz, czy nadal będziesz miał taki sam entuzjazm jak na początku.

Dobrze jeśli Twoim działaniom towarzyszy ściśle określony cel. Nie ważne czy jest to stworzenie internetowego pamiętnika dla bliskich znajomych czy założenie największego w Polsce bloga poświęconego futbolowi amerykańskiemu.

Jeśli zakładasz bloga musisz wiedzieć, po co to robisz i jakie masz wobec niego oczekiwania. Chociażby po to, aby uniknąć rozczarowania w przyszłości.

Podpowiedź: Czasem warto podzielić się swoim pomysłem z innymi. Zapytaj, choćby znajomych, czy gdybyś w sieci powstał blog o zakładanej przez Ciebie tematyce to spotkałby się z ich zainteresowaniem.

Czy masz oryginalny pomysł na tematykę i treści bloga?

Pewna recepta na porażkę to blog o wszystkim i o niczym, prowadzony przez anonimowego autora. Jeśli planujesz założenie kolejnego bloga z felietonami na temat piłkarskiej reprezentacji Polski, to lepiej odpuść sobie.

Znajdź niszę, wyspecjalizuj się w jakiejś tematyce. Nie zdobędziesz czytelników treściami, które mogą znaleźć na najpopularniejszych portalach sportowych.

Podpowiedź: Inspiracji poszukaj na anglojęzycznych stronach.

Czy jesteś systematyczny?

Początki blogowania zawsze są przyjemne. Odpalasz swoją własną stronę = masz powody do radości. Schody zaczynają się później. Wiedz, że zbudowanie rozpoznawalnego i cenionego bloga nie trwa tygodnie czy miesiące, ale lata.

Jeśli masz obawy czy będziesz miał odpowiednią ilość czasu, aby poświęcić się blogowaniu – lepiej zrezygnuj z zakładania bloga.

Podpowiedź: Jeśli chcesz poprawić swoją produktywność zacznij korzystać z narzędzi typu to-do list.

Czy interesują Cię podstawowe zagadnienia związane z marketingiem internetowym?

Napisanie posta na blogu to dopiero połowa roboty. Teraz musisz sprawić, aby ludzie dowiedzieli się o jego istnieniu. A to wymaga nie tylko czasu, ale chociażby podstawowej znajomości webwritingu, SEO czy social mediów.

Jeśli jesteś osobą, której radość sprawia wyłącznie pisanie, a męczą Cię poboczne kwestie związane z dodaniem odpowiedniego zdjęcia czy wymyśleniem wpisów w social media, lepszym rozwiązaniem będzie dołączenie do jakiejś redakcji serwisu sportowego. Nie chodzi tutaj o najpopularniejsze media, ale fanowskie strony klubowe czy mniejsze portale sportowe.

Podpowiedź: Poza stronami o sporcie, zacznij śledzić blogi poświęcone marketingowi internetowemu.

Nie przegap wymarzonej pracy!
Najlepsze oferty co wtorek na Twoim mailu.