Rusz w teren, czyli jak wyróżnić się z tłumu początkujących dziennikarzy

Damian Jursza

Damian Jursza

Test

W polskim Internecie znajdziemy setki stron sportowych, na których artykuły są pisane przez tysiące młodych ludzi. Wielu przyświeca jeden cel – zostać prawdziwym dziennikarzem. Jak to zrobić? Jak wyróżnić się z tysięcy? Dlaczego nielicznym się to udaje, a innym nie?

Oto parę prostych zasad, które warto na początku swojej przygody z dziennikarstwem sportowym wziąć sobie do serca. Co tam do serca, najlepiej wyryć na blachę!

1. Ilość nie jakość

„Klepacz newsów” – tak można określić większość młodych dziennikarzy. Na koncie mnóstwo tekstów napisanych na podstawie newsów z zagranicznych serwisów, oficjalnych stron klubowych czy też notek Polskiej Agencji Prasowej.  Panie i panowie –  nie tędy droga. W tym wypadku mniej znaczy więcej. Napisz w miesiącu 3-4 teksty, ale takie, którymi naprawdę będziesz mógł/a się pochwalić.

2. Rusz w teren

Większość początkujących adeptów dziennikarstwa nie wychyliła nosa sprzed komputera. Byłeś/byłaś na meczu? Za mało! Idź na trening, konferencje, mecz drużyny juniorów. Miej oczy i uszy szeroko otwarte, a interesujące tematy przyjdą same. Kontakty również. Serio!

3. Specjalizuj się w czymś

Interesuje Ciebie każda dyscyplina sportu? Fajnie, ale czas się określić. Tylko stosunkowo wąska specjalizacja da Tobie szansę zaistnieć na rynku pracy. Zostań chodzącą encyklopedią na temat klubu w Twoim mieście, wyspecjalizuj się w tematyce z niższych lig albo stań się ekspertem od spraw kibicowskich.

4. Łap kontakty

Rozmawiaj z ludźmi i ucz się od lepszych kolegów po fachu. Nie zapraszaj bardziej znanych dziennikarzy na Facebooku do znajomych, bo w ten sposób możesz narazić się na śmieszność. Zagadaj podczas meczu, konferencji, itd. Poproś wtedy grzecznie o poradę, ocenę swojego artykułu. Nie bądź jednak nachalny, pamiętaj, że w tym zawodzie czas jest bardzo cenny, a im jesteś lepszy, tym masz go mniej.

5. Pokora przede wszystkim

Zdarzają się osoby, które napiszą pięć artykułów do podrzędnego portalu i zaczynają czuć się wielkimi ekspertami. Pycha szybko dopada zazwyczaj najmłodszych. Zamiast lansować się mądrościami i fotkami ze stadionów w serwisach społecznościowych, napisz jakiś artykuł o którym będzie głośno.

[fot. Roger H. Goun/Flickr]

Nie przegap wymarzonej pracy!
Najlepsze oferty co wtorek na Twoim mailu.