Sportworking – spotkania ludzi z branży

Damian Jursza

Damian Jursza

Test

Sportworking to cykl nieformalnych spotkań skierowanych do osób interesujących się marketingiem, PR-em i biznesem w sporcie. O swojej nowej inicjatywie opowiada Karol Kuśka – pomysłodawca projektu. 

Spotkania mają być przestrzenią do poznawania partnerów z branży sportowej, z którymi można wymienić nie tylko kontakty, ale i doświadczenia. Od konferencji i innych tego typu eventów odróżniać me je przede wszystkim nieformalny charakter. Żadnych garniturów, eleganckich sukienek czy krawatów. Dyskusje mają toczyć się przy kubku kawy lub kuflu piwa i przypominać te, które w miejscu pracy toczą się zazwyczaj po godzinach lub
w przerwach na posiłek.

“Udział w spotkaniach będzie całkowicie bezpłatny. Oczywiście w piwo czy dobrą kawę trzeba zaopatrzyć się samemu miejscu wydarzenia, choć nie ukrywam, że w przyszłości i nad tym chciałbym popracować. W mojej wizji spotkania te mają nie być kopią płatnych paneli konferencyjnych i jednostronnych monologów. Podczas spotkań mamy w 100% czuć się swobodnie i przede wszystkim nieformalnie. Wierze, że w takich warunkach możemy lepiej się poznać i wymieniać swoimi doświadczeniami, a późniejsza wymiana wiadomość prywatnych, maili w życiu codziennym pozwoli nam lepiej ze sobą współpracować” – tłumaczy Karol Kuśka, pomysłodawca idei Sportworking.

Nie wiadomo jeszcze, gdzie odbędzie się pierwsze spotkanie oraz jaka będzie jego tematyka. Póki, co uruchomiana została strona www.sportworking.pl, gdzie zainteresowani szczegółami mogę zostawić swojego maila i dane osobowe.

“Do całego projektu podchodzę mocno startupowo. Chodzi o to, że potencjalni zainteresowani podpowiedzą mi czy jest zapotrzebowanie na spotkania w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu czy Katowicach? To właśnie dlatego na stronie znajduje się formularz, w którym pytam o miejsce pracy/zamieszkania zainteresowanych. Dzięki temu będę wiedział, gdzie zorganizować pierwsze spotkanie, a gdzie planować kolejne. Projekt ten chcę budować i rozwijać dla osób tworzących tę społeczność. To Wy sami podpowiecie, gdzie powinniśmy być. Nie mamy żadnych ograniczeń.”

Pierwszych konkretnych informacji możemy spodziewać się w perspektywie 2 tygodni. Wtedy to osoby zapisane na listę mailingową jako pierwsze dowiedzą się, gdzie planowane jest inauguracyjne spotkanie.

“Miejsce i datę pierwszego Sportworkingu poznamy w połowie listopada. Od tego momentu sukcesywnie również będziemy informować na naszych kanałach social media o szczegółach eventu, a także o tematyce, gościach i pozostałych informacjach, które dotyczą osób zainteresowanych projektem. Oprócz social media, mamy również kanał subskrybcji e-mail do którego można się zapisać na stronie internetowej.”

Sportworking skierowany jest przede wszystkim do przedstawicieli biznesu, specjalistów do spraw marketingu i PR, pracowników klubów i związków sportowych oraz dziennikarzy i blogerów.  Czyli osób, które w branży sportowej pracują na co dzień. Mile widziane są także osoby, które chcą postawić pierwsze kroki w swojej zawodowej karierze.

“Zapraszam wszystkich, ale z pewnością zagadnienia jakie będziemy poruszać, case studies, zaproszonych gości będę dopasowywał do osób, które wyrażą chęć uczestnictwa w naszych spotkaniach. Jeśli osoby pracujące w branży na co dzień mocno się zmobilizują i będą wiodącą grupą, to z przyjemnością spróbujemy porozmawiać o tym co zmieniać, w jakim kierunku branża marketingu sportowego powinna zmierzać, gdzie szukać najciekawszych inspiracji do zaimplementowania na polskim rynku.”

“Z drugiej strony jeśli na sali pojawi się znacząca ilość studentów, ambitnych osób szukających pracy, to nie powinno zabraknąć osób które zjadły już zęby pracując w klubie sportowym, związku czy firmie, która wykorzystuje sport do promocji swojej marki. Te osoby będą mogły w łatwy sposób opisać codzienną pracę w branży sportowej i biznesu w sporcie, a być może znajdą też bardzo wartościowych pracowników?”

Jaki jest pierwszy odbiór branży na pomysł?

“Powiem tak. Pierwsze odpowiedzi jakie otrzymałem brzmiały: wreszcie! w końcu! Było to konsekwencją tego, że pomysł na taki projekt zrodził się w mojej głowie po wielu rozmowach z ludźmi z branży już jakiś czas temu. Jak dobrze pamiętam było to ponad rok temu. Projekt startuje dopiero teraz tylko i wyłącznie ze względu na brak czasu, który poświęcałem na realizację dotychczasowych zobowiązań. Presja i wsparcie osób z zewnątrz, które zaczęły dopytywać o projekt podziałały bardzo mobilizująco i dlatego właśnie startuję z www.sportworking.pl. Wierzę, że jest jeszcze wiele osób, które będą zainteresowane inicjatywą” – kończy Karol Kuśka.

Nie przegap wymarzonej pracy!
Najlepsze oferty co wtorek na Twoim mailu.