Modny kierunek? Z telewizji do PZPN

Damian Jursza

Damian Jursza

Test

Ostatni transfer Piotra Dumanowskiego z Orange Sport do departamentu komunikacji i mediów PZPN pokazuje, że nowe media będą coraz poważniejszą konkurencją dla tradycyjnych telewizji i rozgłośni radiowych. Nie tylko w walce o kibiców, ale i pracowników.

Praca w telewizji to szczyt marzeń? Okazuje się, że niekoniecznie. Kiedy Tomasz Machała odchodził z Polsatu do serwisu NaTemat.pl – wielu pukało się w czoło. Telewizja to znacznie większy prestiż, oglądalność i pieniądze. Przyszłość to jednak Internet. Pokazuje to chociażby ostatnia okładka polskiego wydania magazynu Forbes.

Jak się okazuje nowe media to także popularny kierunek wśród dziennikarzy sportowych. Zwłaszcza, gdy pracodawca jest tak atrakcyjny i pozwala na tak dużą swobodę w działaniu jak PZPN i Janusz Basałaj. Najpierw szeregi Orange Sport opuścił Łukasz Wiśniowski, następny był Kuba Polkowski (przeszedł z Canal + Sport), a dziś swój transfer ogłosił wspomniany wcześniej Piotr Dumanowski. Warto także wspomnieć Hannę Urbaniak, która przed paroma miesiącami przeszła z poznańskiego oddziału Polskiego Radia do… kobiecego departamentu PZPN.

Świetnie prowadzony związkowy projekt „Łączy nas piłka” zyskał kolejną wartościową osobę. Z dużym prawdopodobieństwem nie ostatnią. Co to oznacza dla kibiców? Jeszcze więcej ciekawych materiałów, chociażby takich jak nietypowy wywiad Łukasza Wiśniowskiego z Robertem Lewandowskim.

[fot. splitshire.com]

Nie przegap wymarzonej pracy!
Najlepsze oferty co wtorek na Twoim mailu.