Finanse w wielkiej piłce. Raport Deloitte (infografika)

Damian Jursza

Damian Jursza

Test

Firma Deloitte należy do tzw. „wielkiej czwórki” wśród firm doradczych. W wielu  rankingach wskazywana jest jako najbardziej atrakcyjny pracodawca. Z pewnością dla sporej rzeszy naszych czytelników to pracodawca marzeń. Dziś grupa Deloitte opublikowała po raz 22. raport „Annual Review of Football Finance 2013”, dotyczący finansów najsilniejszych europejskich lig.

Nie będę przedstawiać całego raportu, ale zaprezentuje Wam kilka interesujących danych, z których jasno wynika, że kryzys finansowy nie dotknął wielkiej piłki.

  • W sezonie 2011/2012 przychody europejskiego rynku futbolowego wzrosły o 11 proc. w porównaniu z poprzednim sezonem i wyniosły 19,4 mld euro.
  • Przychody samych klubów lig „wielkiej piątki” (Bundesliga, La Liga, Ligue 1, Premier League i Serie A)  zanotowały wzrost o 8 % i wyniosły w sumie 9,3 mld euro.
  • Najwyższe przychody na europejskim rynku futbolowym zanotowała angielska Premier League. Wzrosły one o aż 16% i wyniosły 2,9 mld euro.
  • Wzmocnienie funta w stosunku do euro pomogło lidze angielskiej i sprawiło, że przewaga nad drugą w kolejności niemiecką Bundesligą (1,87 mld euro, wzrost o 7%) wyniosła ponad 1 mld euro.
  • Liga niemiecka osiągnęła największy bezwzględny wzrost w ramach lig „wielkiej piątki” liczony w walucie lokalnej. Ponad trzy czwarte wzrostu przychodów Bundesligi wypracowały dwa największe niemieckie kluby: Bayern Monachium i Borussia Dortmund.
  • Przychody pozostałych lig „wielkiej piątki” prezentują się następująco. La Liga – 1,76 mld euro (wzrost o 3%), Serie A – 1,57 mld euro (wzrost o 1%), Ligue 1 – 1,13 mld euro (wzrost o 9%).
  • W sezonie 2011/2012 wynagrodzenia w ligach „wielkiej piątki” wzrosły o 430 mln euro (8 proc.) i przekroczyły poziom 6 mld euro.
  • Najbardziej wzrosły wynagrodzenia w klubach angielskiej Premier League osiągając poziom 2 mld euro. Wynagrodzenia w klubach hiszpańskiej La Liga (1 mld euro) i niemieckiej Bundesligi (953 mln euro) wzrosły o 3 proc. Procentowy wzrost kosztów wynagrodzeń w Ligue 1 (841 mln euro) był największy spośród lig „wielkiej piątki” i wyniósł aż 8 proc., podczas gdy we włoskiej Serie A wzrost ten wyniósł 2 proc. do sumy 1,18 mld euro.
  • Wzrost przychodów odnotowanych przez kluby lig „wielkiej piątki” w sezonie 2011/2012 w 58 proc. pochodził z źródeł komercyjnych (sponsorzy, reklamy, itp.). Przychody z tego tytułu po raz pierwszy przekroczyły próg 3 mld euro.
  • Przychody z transmisji w kwocie 4,3 mld euro (47 proc.) są nadal największym składnikiem sumarycznych przychodów lig „wielkiej piątki”. Nowe umowy transmisyjne zawarte na znacznie lepszych warunkach przez Bundesligę i Premier League wchodzące w życie w sezonie 2013/2014 przyczynią się do utrwalenia tej sytuacji.
  • Przychody z dnia meczu w sezonie 2011/2012 osiągnęły 1,9 mld euro i stanowią 20 proc. sumy przychodów lig „wielkiej piątki”. Niepewna sytuacja ekonomiczna spowodowała, że ich wzrost był najniższy spośród wszystkich źródeł przychodów.
  • Średnia frekwencja na meczu ligowym w ubiegłym sezonie w Bundeslidze wzrosła o 5 proc. (do ponad 44 tys. osób na mecz) i śladowo w hiszpańskiej La Liga (do ponad 26 tys. osób na mecz). W Premier League odnotowano lekki spadek frekwencji (do 34,6 tys.), choć obłożenie stadionów wynosiło 93 proc. Wzrosła ona w sezonie 2012/2013 osiągając średnią 35.906 (95 proc. obłożenia). Średnia frekwencja w Serie A (22.005) i Ligue 1 (18.869) spadła odpowiednio trzeci i czwarty sezon z rzędu.
  • Poza „wielką piątką” największe przychody w Europie osiągają ligi w Rosji (636 mln euro), Turcji (444 mln euro) i Holandii (434 mln euro).
  • Drugą ligą generującą najwyższe na świecie przychody jest angielska Championship, której kluby w sezonie 2011/2012 osiągnęły wpływy na poziomie 588 mln euro.
  • Poza Europą pierwsze miejsce zajmuje najwyższa klasa rozgrywek w Brazylii – Campeonato Brasileiro Série A, której kluby w 2012 roku wygenerowały ok. 880 mln euro przychodów.

[Fot. Deloitte] 

Nie przegap wymarzonej pracy!
Najlepsze oferty co wtorek na Twoim mailu.